Policjanci ostrzegają! Nie daj się nabrać na ZUS

Praktycznie każdego dnia z przekazów medialnych docierają informacje o oszustwach dokonywanych różnymi metodami na osobach starszych. Policjanci Komendy Powiatowej Policji w Polkowicach, żeby przeciwdziałać tym niepożądanym zjawiskom spotykają się z seniorami, a także współpracują z różnymi instytucjami, w tym również z Zakładem Ubezpieczeń Społecznych. W ostatnich dniach we Wrocławiu to właśnie za pracownika tej instytucji przedstawiała się kobieta, która żądała od mieszkańców podania numeru emerytury oraz niezwłocznego podpisania dokumentów.

Mieszkańców ulicy Racławickiej na wrocławskich Krzykach odwiedza kobieta, która podaje się za pracownika Zakładu Ubezpieczeń Społecznych i prosi o wypełnienie ankiety, dzięki której starsi ludzie mogą otrzymać wyższy dodatek pielęgnacyjny z ZUS. Żąda także podania numeru emerytury i podpisania jakichś dokumentów.

Zarówno policjanci jak i pracownicy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych apelują zarówno do ludzi starszych, jak i ich rodzin o czujność, a także o nieprzyjmowanie w domu osób podających się za pracowników ZUS, a tym bardziej podawania swoich danych oraz podpisywaniem jakichkolwiek dokumentów.

-powiedział, Oficer Prasowy st. sierż. Przemysław Rybikowski

ZUS kontaktuje się ze swoimi klientami z reguły w formie pisemnej – za pośrednictwem poczty lub telefonicznie. Wizyta pracownika Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w domu klienta jest możliwa tylko w ściśle określonych przypadkach. Wtedy, gdy pracownik ZUS przeprowadza kontrolę prawidłowości wykorzystania zwolnienia lekarskiego lub wtedy, gdy przychodzi na kontrolę płatnika składek, jeśli siedziba firmy jest w tym samym miejscu, co adres zamieszkania.

Pamiętajmy!

- Jeśli nie jesteśmy na zwolnieniu lekarskim, ani nie prowadzimy działalności gospodarczej nie wpuszczajmy osoby podającej się za pracownika ZUS do domu;
- Pracownik ZUS, który przychodzi na kontrolę zawsze posiada legitymację, którą ma obowiązek przedstawić do wglądu;
- Pracownik Zakładu nigdy nie pobiera żadnych opłat i nie żąda dokumentów takich jak: legitymacja emeryta-rencisty czy decyzji o przyznanym świadczeniu.