Piłkarska środa w IV Lidze sypnęła niespodziankami.. Największa chyba w Chocianowie, gdzie panuje niemoc, niechęć, brak pewności siebie, a może coś innego?
Stal wiosną mimo zmiany trenera „na lepsze”, wychodzi chyba na „gorsze”. Przykładem był środowy mecz, który można nazwać „blamażem” z ostatnią drużyną w tabeli Olimpią Kamienna Góra.
Optycznie piłkarze Stali mieli przewagę kilka (kilkanaście) niemal 100 – 150 procentowych sytuacji. Nie trafiali nawet w sytuacji sam na sam. Goście w całym meczu powiedzmy szczerze mieli trzy, może cztery sytuacje i strzelili trzy bramki odbierając miejscowym ochotę do gry.
Zapewne zauważyli, to kibice Stali, którzy w niewybredny sposób "dopingowali" naszych. Z trybun można było usłyszeć wulgaryzmy skierowane do piłkarzy czy trenera.
Dlatego też V-ce Prezes ds. finansowych - Marek Miętus za pośrednictwem Facebook-a wystosował apel do kibiców.
Po serii wygranych meczy w rundzie jesiennej przyszedł słabszy czas Naszej drużyny, co w tym sporcie jest częstym przypadkiem, Zarząd Klubu bardzo prosi o KULTURALNE wsparcie naszych piłkarzy podczas meczów, na trybunie siedzą kobiety, dzieci, normalni kibice i muszą słuchać przekleństw-TAKICH KIBICÓW NIE POTRZEBUJE NASZA STAL.
Prawdziwy kibic jest z drużyną na dobre i złe, a wyzwiska w kierunku młodego piłkarza, czy trenera, nie pomagają nam lepiej grać, a raczej odwrotnie.
W swoim apelu, Marek Miętus nawiązał też do kibiców, którzy próbując ominąć symboliczną opłatę za bilet, wchodzących na mecz Stali od tyłu stadionu.
Kibice wchodzący od tyłu stadionu-NIE WSTYD WAM...cegiełka kosztuje tylko 5 zł, ale jak powiesz, że nie płacisz, to nikt Cię nie wygoni ze stadionu, zapraszam od bramy głównej sam Was wpuszczę bez opłaty, ale pod warunkiem sportowego dopingu, a nie wyzwisk i przekleństw w stronę naszej drużyny.
- dodaje Marek Miętus.
(BCH) / facebook.com/Klub-Sportowy-Stal-Chocianów / KN
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz