Zamknij

Udostępnijźródło: https://www.facebook.com/psiakot/

MARTWA DOBRA WOLA Pomaganie innym nie jest koniecznością, jest darem.Wypływa nie z przymusu, lecz z dobrej woli. Wokół nas tylu ludzi bezinteresownie niosących pomoc czworonogom. Tyle karmicielek kocich bezdomniaków samotnie boryka się każdego dnia z problemami swoich podopiecznych. Może dlatego wciąż łudzę się nadzieją, że Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami Oddział w Legnicy powstanie z martwych i zacznie działać zgodnie ze statutem. W czerwcu z ramienia Psiakota interweniowałam u Prezesa MPK i w UM Legnica w sprawie poprawy warunków bytowania kotów wolnożyjących, błąkających się przy przystanku i zajezdni MPK przy ul.Domeyki. Przychylnością wykazało się i MPK, i Ratusz! Potrzebne były jedynie: 1.klatka-łapka dla schwytania kotki (cel – sterylizacja), 2.Domek dla kotów (wskazano prezesowi TOZ miejsce, w którym stoi pusty domek, stanowiący własność TOZ). Wiadomość o pozytywnie załatwionej interwencji i potrzebach, które umożliwią zamknięcie sprawy, przekazana została 2 lipca na adres TOZ na FB oraz na prywatny profil prezesa TOZ na FB – z prośbą o kontakt. I tu zdawałoby się proste zakończenie sprawy legło w gruzach. Mimo monitów, zero reakcji ze strony TOZ. Próby kontaktu telefonicznego z prezesem TOZ zarówno ze strony MPK, karmicielki i mojej - także bezskuteczne. Ten post to przejaw mojej bezsilności... Czy ktoś z Państwa może wypożyczyć klatkę – łapkę? O domek nawet nie pytam...


komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz