Kowalski: "Elżbieta Kowalczuk okłamała mieszkańców Chocianowa"

Były burmistrz Chocianowa - Roman Kowalski ostro zareagował na pojawiające się w przestrzeni publicznej informacje o likwidacji Miejskiego Zakładu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej oraz zdaniem Kowalskiego nieprawdziwe informacje, które przekazuje Kowalczukowa. 

"Nie wiem, czy Elżbieta Kowalczuk ma świadomość powagi sytuacji, jaką spowodowały jej ostatnie wypowiedzi na temat likwidacji zakładu budżetowego o nazwie Miejski Zakład Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej. Oświadczam więc, że pani dyrektor na łamach portalu chocianow.pl , a następnie na profilu fb MZGKiM wyjątkowo dotkliwie mnie obraziła i pomówiła. To smutne, a zarazem godne szczególnego potępienia. Muszę z naciskiem podkreślić jej złą wolę, instrumentalne kłamstwo i oszukiwanie ludzi, co godzi w podstawy funkcjonariusza publicznego. Elżbieta Kowalczuk okłamała mieszkańców Chocianowa w określonym celu, twierdząc że zły stan finansowy Zakładu, który – o ile pamiętam- ma zaszczyt prowadzić od 2003 r., spowodowały zobowiązania z lat 1995-2003.

Przykro mi tym bardziej, bo pani Elżbieta Kowalczuk przez wiele lat była moją podwładną i chyba jednak zanadto zaufałem jej uczciwości, przyzwoitości, a także predyspozycjom zawodowym. Uważam to za osobisty błąd, ale z tym większą energią pragnę podkreślić, że pani Elżbieta Kowalczuk w tej konkretnej sprawie postanowiła okłamać opinię publiczną z taką samą perfidią, z jaką być może okłamywała mnie przez co najmniej kilka lat. Nie ukrywam, że powyższa konstatacja jest dla mnie tym bardziej bolesna. Pani Elżbieta Kowalczuk pomówiła mnie, ale także próbuje kłamstwami oszukać mieszkańców, co do prawdziwych intencji i planów związanych z likwidacją MZGKiM. Potępiam więc z całą mocą ten akt napaści na mnie, ale jeszcze bardziej potępiam fakt znieważenia instytucji funkcjonariusza publicznego, jakim jest dyrektor zakładu budżetowego, który w demokratycznym Państwie jest osobą zaufania publicznego. Pani Elżbieta Kowalczuk bez wątpienia nadużyła zaufania. Żądam oficjalnych przeprosin.

Wobec powyższego informuję, że jeśli autorka pomówień w ciągu najbliższych dni nie zamieści sprostowania na stronie chocianow.pl i tej samej stronie na portalu Facebook, swoich kłamliwych myśli, uznam, że ochrony swojego dobrego imienia zmuszony będę dochodzić przed Sądem. Powtórzę, że pani Kowalczuk obraziła mnie, pomówiła, a także próbuje oszukać mieszkańców Gminy Chocianów. Trudno wyobrazić sobie, że dyrektor MZGKiM swoje zarzuty oparła na głupocie, myląc zobowiązania bieżące z zobowiązaniami długoterminowymi. Mam też powody myśleć, że na co dzień nie myli zobowiązań zakładu z należnościami, na dodatek trudnymi do ściągnięcia, tj. z zaległościami najemców lokali w regulowaniu opłat czynszowych. Niestety na potrzeby uzasadnienia likwidacji zakładu pani Elżbieta Kowalczuk z nienaturalnie złą wolą raczy mieszać pojęcia finansowe. Pani dyrektor na domiar złego obciąża mnie za zobowiązania długoterminowe, które od co najmniej dekady nie występują w składanych przez nią sprawozdaniach finansowych. Zamiast rzeczowych dowodów na fb przedstawia jakieś historyczne plotki, pomówienia, przekłamując fakty związane z likwidacją spółki prawa handlowego o nazwie PGKiM sp z o.o., w którym jako pracownica prawdopodobnie miała udziały. Nieubłaganie żądam przeprosin.

Tym razem pani dyrektor mnie nie oszuka. Także nie oszuka Rzecznika Dyscypliny Finansów Publicznych, któremu osobiście zdam sprawę, jeśli Rada Miejska nie zrobi tego jako Organ Stanowiący. Dopowiem więc, że utrzymanie dyscypliny finansów publicznych to również odpowiedzialność, jaką ustawa o samorządzie gminnym nakłada na organ stanowiący. Likwidacja zakładu wygeneruje o wiele większe koszty , niż trudno ściągalne należności od zadłużonych mieszkańców gminy. Przestrzegam, że za rok lub dwa ludzie będą wytykać palcami tego, czy innego radnego, że sprzeniewierzył gminne środki.

Na dziś wystarczy. Nie chcąc powtarzać tego, co zapisano w artykułach „Po co władzy Roman Kowalski” i „Po co władzy samolikwidacja Elżbiety Kowalczuk” na profilu Chocianów Moja Gmina zachęcam panią dyrektor do lektury. Dochody de facto nie spadły, a służby propagandowe starają się wmówić mieszkańcom Chocianowa, że potrzebne są „ekstra” oszczędności na wydatkach na Oświatę, albo na wydatkach na jednostki samorządu terytorialnego typu PWK czy MZGKiM, że o połączeniu RCK z Biblioteką nie wspomnę. Zobowiązana Gminy wzrastają i będą wzrastać, co widzi nie tylko skarbnik Gminy. Nie muszę jednak podkreślać, że prawdopodobnie nie zauważa tego ani sam burmistrz Tomasz Kulczyński, ani Elżbieta Kowalczuk.

Dziś jako były burmistrz tej gminy, widząc wasze działania i sposób postępowania czuję się w obowiązku obnażać wasze manipulacje i kłamstwa, o których mieszkańcy naszej gminy mają prawo wiedzieć!

Dlatego w wyniku konsultacji i ustaleń, uznałem że mieszkańcy muszą mieć dostęp również do innej prasy niż stronniczy Głos Regionu, służący do stronniczych ataków na osoby które się z Waszą polityką nie zgadzają. Możecie się spodziewać w najbliższym czasie prasy, która będzie informowała o prawdziwych kulisach i przyczynach niektórych działań naszej obecnej władzy.

W związku z powyższym, proszę jak na wstępie. Domagam się przeprosin.

Pozdrawiam wszystkich mieszkańców gminy Chocianów."

Czytamy na profilu Facebook Romana Kowalskiego