Zamknij

Udostępnijźródło: https://www.facebook.com/psiakot/

KRÓL MACIUŚ i... MARZENIA Skończyła się niedziela, życie jednego psiaka dostało od losu szansę. Jedno życie… Być królem Maciusiem, znaleźć magiczny kamień i… Mieć marzenia! One nadają życiu sens. Nad samym ranem sen się wyśnił niewiarygodnie wprost zielony. Diagnoza prosta: sen wariata, innymi słowy - pomylony. We śnie schronisko: boks przy boksie, bezdomniak obok bezdomniaka… O mój ty senny paradoksie! - czwórkami marsz do spacerniaka - automat szczeknął ludzkim głosem, sen poszturchując mokrym nosem. I zaraz z chrzęstem, i na oścież otwarła krata się po kracie, i z boksów wyszli jeden w jeden odziani w zzieleniałe gacie pensjonariusze boksów owych: młodzi i starzy, łysi, płowi - stali w szeregu gęba w gębę koleją losu zadziwieni… Zaś szef schroniska – Pucek Zębacz uśmiechał do nich się z zieleni, merdając w lewo, to znów w prawo… Aż sen zachłysnął się jaskrawo z wrażenia co mu się wyśniło. Niestety wraz z kogucim pieniem, przepadł zielony sen odmieniec. Została tylko na poduszce nadzieja o nieznanym "wkrótce"...


komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz