Zamknij

Sąd nie przyznał racji Kowalczukowej! Krycie kumpli Kulczyńskiego nie ma końca

20:29, 30.03.2021 K.N Aktualizacja: 06:52, 29.04.2021

chocianow.com.pl

Tylko u nas!

Jak diabeł święconej wody, kumple Kulczyńskiego boją się odpowiadać na nasze pytania w ramach dostępu do informacji publicznej. Wielokrotnie ujawnialiśmy już jak publiczną kasę zgarniają kumple Kulczyńskiego, którzy byli z nim powiązani w kampanii wyborczej w 2018 roku. 

Ewidentnie kumplom a także Elżbiecie Kowalczuk (ciotka żony Kulczyńskiego) nie podoba się społeczna kontrola, którą fundują im mieszkańcy gminy Chocianów czy sami dziennikarze. 

Świta Kulczyńskiego z Kacprem Nowakiem (do niedawna dziennikarz piszący pod auspicjami Fundacji Dumni z Chocianowa) na czele nie jest świadoma, że Obywatel ma prawo do uzyskiwania informacji o działalności organów władzy publicznej oraz osób pełniących funkcje publiczne. Prawo to obejmuje również uzyskiwanie informacji o działalności organów samorządu gospodarczego i zawodowego a także innych osób oraz jednostek organizacyjnych w zakresie, w jakim wykonują one zadania władzy publicznej i gospodarują mieniem komunalnym lub majątkiem Skarbu Państwa.

Gdyby gmina pod panowaniem Kulczyńskiego była transparentna, to zapewne nikt z Ratusza ani jednostek podległych Kulczyńskiemu niemiałby problemu z odpowiedzią na proste pytania na przykład o kumpli włodarza Chocianowa.

Idealnym przykładem ukrywania kumpli Kulczyńskiego jest ciotka żony Kulczyńskiego, Elżbieta Kowalczuk. 

W grudniu 2020 roku opisywaliśmy jak lubinianin Łukasz Wierdak, były pełnomocnik wyborczy KWW Tomasz Kulczyński od maja 2020 roku załapał się na dodatkową fuchę w gminie Chocianów. W celu potwierdzenia naszych informacji do jednostek podległych Kulczyńskiemu wysłaliśmy więc pisma o udostępnienie informacji publicznej, w których to pismach zadaliśmy 4 banalne pytania o Wierdaka.

Jak się okazało dla ciotki żony Kulczyńskiego, nasze pytania były na tyle "ciężkie" i "trudne", że Kowalczukowa odmówiła nam informacji, uzasadniając to tak komicznie, że musieliśmy jej argumentację opublikować na naszej stronie.  

Kowalczukowa miała się zmierzyć z pytaniem o to czy Wierdak świadczy usługi dla MZGKIM, czy posiada umowę o dzieło lub zlecenie, kiedy takowe umowy zostały podpisane oraz jakie usługi na rzecz MZGKiM świadczy Wierdak.

Wiedząc już, że Wierdak w Szkole Podstawowej w Chocianowie świadczy usługi elektryczne, ciotka żony Kulczyńskiego stwierdziła, że jej zdaniem dane o które wnioskujemy stanowią informację przedsiębiorstwa i są to:

Informacje o charakterze technicznym, technologicznym, organizacyjnym przedsiębiorstwa lub inne informacje posiadające wartość gospodarczą, są to informacje poufne, tzn. Nie zostały ujawnione do wiadomości publicznej. 

Jednym słowem jest to tajemnica przedsiębiorstwa. 

To nie jedyny argument z kapelusza. Kowalczukowa, która chyba nie przeczytała ze zrozumieniem naszych pytań twierdziła, że: 

(...) przekazanie skanów umów może naruszyć ochronę danych osobowych, ich prywatność

Przypomnijmy, że w naszym wniosku o informacje publiczną nie pojawiło się ani jedno zdanie o udostępnieniu jakichkolwiek skanów, dokumentów czy faktur. 

Idąc dalej. Zdaniem dyrektor MZGKiM osoba zawierająca umowę, w dość znaczący sposób wyraziła wolę objęcia stosowną tajemnicą zapisów umowy, dlatego Kowalczukowa nie może sobie pozwolić na naruszenie tego obowiązku.

Dodatkowo jak czytamy w tłumaczeniach Kowalczukowej udostępnienie odpowiedzi na nasze pytania

(...) wymaga podjęcia dodatkowych czynności polegających na m.in. sięgnięciu do dokumentacji, dokonania anonimizacji danych osobowych, jak również dokonaniu skatalogowania poszczególnych informacji prostych. 

Pytanie co chce ciotka anonimizować? Jeśli nie chcemy żadnych skanów, żadnych kopii, żadnych faktur i żadnych dokumentów.

Wojewódzki Sąd Administracyjny we Wrocławiu wydał ostatnio nieprawomocny jeszcze wyrok, w którym podważa argumentację z kapelusza ciotki żony Kulczyńskiego. Tym samym Sąd uchylił Kowalczukowej decyzję i nakazał jej zwrotu kosztów postępowania sądowego, co wiąże się z tym, że Kowalczukowa powinna udostępnić informację publiczną o kumplu Kulczyńskiego, który dorabia sobie w kierowanym przez ciotkę zakładzie. 

 


 

(K.N)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
0%