Gdzie byłby dzisiejsze piekarnie, gdyby nie człowiek, który wpadł na pomysł połączenia mąki z wodą i włożenia tej mieszanki do gorącego ogniska. Pierwsze podpłomyki dały podwalinę do kolejnych rozwiązań, działań czy eksperymentów. Świat ciągle się zmienia, a my próbujemy dostosować się do otaczającej rzeczywistości. Jakie innowacje szykuje dla nas piekarnictwo?
Czy słyszałeś już o chlebomatach?
Nowe okoliczności sprawiły, że sprzedaż codziennych artykułów żywnościowych stała się trudniejsza. Ograniczaliśmy wychodzenie z domu, a co za tym idzie zakupy, do niezbędnego minimum. Wydawało się więc, że producenci świeżego pieczywa będą mieli kłopot. Wpadli jednak na pomysł, by wykorzystać powszechne m.in. w Japonii rozwiązanie – sprzedaż chleba za pośrednictwem automatu. Chlebomaty pojawiły się w całej Polsce. Szturmem zdobywając zaufanie do produktów piekarniczych umieszczonych w pojedyncze opakowania, w sterylnie czystych urządzeniach. Wydaje się więc, że automat do chleba w Szczecinie, Warszawie czy Łodzi będzie częstym zjawiskiem – nowym znakiem czasów.
Konkurs piekarnictwa w Internecie – czemu nie!
Ograniczenie kontaktów międzyludzkich to przenoszenie się szeregu czynności do wirtualnej sieci. Może być nam trudno wyobrazić sobie, że istnieją w Internecie plebiscyty, w których dominującym jest test smaku czy zapachu. Jednak już od wielu lat prowadzone są Orły Piekarnictwa, w których każde podniebienie ma swój głos. W wymienionym powyżej plebiscycie oceniane są piekarnie. Dochodzi do tego na podstawie ocen internautów, które codziennie widzimy w Google Maps, Zumi, Ceneo czy na Facebooku. Co roku, oprogramowanie komputerowe organizatorów, skanuje całą sieć, by nie pominąć ani jednego wyniku.
Orły Piekarnictwa – jak wyłaniamy zwycięzcę?
Laureaci plebiscytu to przedsiębiorcy, którzy w danym roku kalendarzowym, uzyskali średnią z internetowych ocen na poziomie 8 punktów lub wyższym. Maksymalna do uzyskania nota to liczba 10. Zwycięzcy trafiają do zestawienie w mieście prowadzenia działalności, by każdy mógł porównać jak wypadają na tle konkurencji. W każdej miejscowości wyłaniana jest trójka najlepszych, których dane umieszczane są na samej górze listy. Udział przedsiębiorcy w plebiscycie jest darmowy, ale korzyści z tego rozwiązania mogą mu wyjść tylko na dobre. Będzie mógł pokazać klientom, jeszcze przed wyjściem z domu, że do jego piekarni warto się udać.
