Coraz ciekawiej robi się w szeregach radnych burmistrza Chocianowa, Tomasza Kulczyńskiego. Czy radni klubu, Piotr i Artur Wandycz, dorabiają z publicznych pieniędzy? Jeden na pewno, w przypadku drugiego jest to na razie tajne.
Z końcem kwietnia, podczas jedenastej sesji Rady Miejskiej, radna Anna Pichała publicznie zapytała, czy prawdą jest jakoby radny Piotr Wandycz świadczy pracę na rzecz Przedsiębiorstwa Wodociągowo-Kanalizacyjnego w Chocianowie, spółki należącej do gminy Chocianów.
Jeśli okazałoby się, że podejrzenia bazujące na doniesieniach publicznych okazały się prawdą, oznaczałoby to, że radny klubu Tomasz Kulczyński pobiera wynagrodzenie z publicznych pieniędzy, a więc budżetu, który sam ustala.
Problem w tym, że PWK… nie ma zamiaru odpowiedzieć na pytanie o dostęp do informacji publicznej, które skierowaliśmy do spółki należącej do miasta. Powód? Tajemnica przedsiębiorstwa, ochrona prywatności osoby fizycznej i potrzeba przetworzenia informacji. Żadne z powyższych uargumentowań nie znajduje odzwierciedleń w wyrokach Samorządowych Kolegiów Odwoławczych, które rozpatrują podobną próbę zatajenia dysponowaniem publicznymi pieniędzmi, ale papier odmowę przyjmie każdą, nie tylko taką bzdurę prawną.
Tym samym fakt pracy Piotra Wandycza dla PWK i pobierania publicznych pieniędzy w formie innej, niż dieta radnego, nadal pozostaje niewyjaśniony, do momentu rozstrzygnięcia przed SKO lub Wojewódzki Sąd Administracyjny, do którego oczywiście zwróci się nasza redakcja. Wtedy też opublikujemy umowę, jeżeli takowa istnieje.
Tymczasem jedna umowa Wandycza, ale Artura, trafiła do naszej redakcji. Drugi z radnych Wandyczów pobrał pieniądze z publicznej kasy nie poprzez PWK, a z Chocianowskiego Ośrodka Kultury. Otóż Artur Wandycz podpisał umowę o dzieło na produkcję… grochówki.
Mistrz chochli, gotował już swoje popisowe danie podczas ostatniej majówki czy na Biegowym Grand Prix Zagłębia Miedziowego, po Wieczernicy Patriotycznej w Chocianowcu, a także jak wynika z umowy, którą 19 grudnia 2018 roku, radny podpisał z Chocianowskim Ośrodkiem Kultury, grochówka miała pojawić się też podczas Jarmarku Bożonarodzeniowego. I myli się ten, kto myśli, że radny Wandycz z dobroci serca czy charytatywnie robi swoje specjały. Do portfela radnego trafiły publiczne pieniądze w kwocie 400 zł brutto za wykonanie grochówki.
[ZT]12695[/ZT]
26 6
Żenada, kto to jest. Po co ten gościu do miasta przylazl? Żony niech lepiej pilnuje... Diety mu mało? To niech się za uczciwą robotę weźmie.
20 6
Odwołać to towarzystwo jak najszybciej a lubińskie osobistości na taczki i wyrzucić za granicą Chocianowa.
19 5
Żenada. Tacy oni dobrzy a kasują za wszystko. Wstyd.
19 5
To jest patologia, kolesiostwo pełną gębą!!! Jacy jesteście obrzydliwie obłudni i wy macie czelność zasiadać w radzie i reprezentować mieszkańców !!!??? Wstyd
6 5
Patrząc na preferencje redaktorka to jestem spokojny o żony radnych:D
4 3
Czy to nie redaktorek niższej ligi nie ma dziewczyny? Ciekawe dlaczego. Towarzystwo dobrane Marcelinka i reszta. Tomuś jednak kocha LGBT, a tak się wypiera. Nu nu nu
3 1
żeby one przynajmniej ładne były
5 7
Wynajm kuchni polowej na jeden dzień to około 500zl netto!A gdzie produkty?a gdzie ekipa do obsługi ?Przykre te pomówienia wobec Pana Artura Wandycza i ekipy która przygotowuje grochowkę.Korzystając z okazji to dziękuję raz jeszcze całemu Team Chocianowiec za wsparcie przy zkupie nagród dla Dzieci i Młodzieźy podczas turnieju tenisa stołowego który odbył się podczas ferii zimowych w Chocianowcu.Tak trzymać !
4 2
Wandycz kłamał i kłamie ,że posiada uprawnienia do gotowania czyli, ma działalność gospodarczą?, nie może być tak że przygodni kucharze grochówkę gotują. Muszą mieć ksiązeczki zdrowia.Chodzą słuchy ,żę jeden z nich jest poważnie chory, więc jak tak można?!!!
4 3
W umowie wyraźnie wskazane jest, że Wandycz wszystko wykona i posiada do tego wszelkie umiejętności. O wynajęciu kuchni polowej czy zatrudnianiu ludzi do obsługi grochówki w umowie nie ma mowy! Znów ma Pan problem z czytaniem ze zrozumieniem? O książeczce sanepidowskiej nie wspomnę, pewnie nie posiada. Nikt się jednak nie zatruł, nie było żadnych zgłoszeń do urzędu, nawet do zakładu. No a że wziął wynagrodzenie? To już jego indywidualna sprawa.
6 3
A co może robić strażak w wodociagach? Najpewniej od wyborów poczuli pilna potrzebę legalizacji gasnic...
10 3
Znowu afera ,Mamy mistrza kuchni ,pracownika PKW ,którego kryją przed prawdą a w polu tyle roboty taki radny to wstyd , hańba gdzie jest burmistrz widzi to i nic się nie odzywa.Chłop się powinien wstydzić ale brak odwagi natychmiast zrobić nowe wybory chłopów zmienić na mądrzejszych.
10 3
Już pomijam umiejętności kucharskie...ale to co się dzieje w Chocianowie to wstyd i hańba na cały kraj! Jak można promować się na grobowce za nasze pieniądze! Nikt nie ma prawa traktować Nas tak jak traktują Nas ludzie z lubina! Mamy XXI wiek nie pozwólmy na To!! Referendum zmobilizujmy sie i pokażmy Chocianów górą. I skandal, że w godzinach pracy pracownik z urzędu lata po tosty do piekarni. Chyba nie za to pobiera pensję?
6 2
Jaki wstyd!!!!!!!z tą grochowką!!!!
6 2
Ręce opadają !wstyd !!!!!!!
1 1
Trafia , trafia , ale co mogą teraz już za pózno.Tylko referendum Nas uratuje innej opcji nie widzę!!!!!
4 1
A żona Artura dostała awans za co? Ludzie mówią dużo na mieście. Szkoda, że nie trafia to do zainteresowanych z Chocianowca.
3 2
Aniu zrób to referendum bo już tu się żyć nie da... Lubin już cały opanował Chocianów.
Jesteś Aniu odpowiedzialna za to, by dbać o Chocianów. A my chcemy odwołania ich. Pomożemy Ci...
3 1
Zapraszamy Artura radnego na Dzień Dziecka do Norberta Piotrowskiego. Może coś ugituje dzieciom "spolecznie"...
1 1
Artur powinien już wylecieć z rady. Gdzie jest prawo...? I żonę też niech zabiera...
0 0
Rada powinna niezwłocznie podjąć uchwałę o wygaśnięcie mandatu radnego Wandycza.