Wojewoda grzmi, a Janusz Ślipko bagatelizuje problem

Już od kilku sesji Rady Miejskiej, mieszkańcy Chocianowa oglądali starannie wyreżyserowany spektakl w którym większość rządząca czyli radni z klubu PiS oraz Tomasza Kulczyńskiego, jednomyślnie i bez dyskusji sprzeciwiała się powołaniu do komisji rewizyjnej przedstawiciela trzeciego klubu w Radzie Miejskiej jakim jest klub "Razem dla Chocianowa".

Prawdopodobnie działanie z premedytacją lub złośliwość radnych koalicji powodują, że kandydatury Pichały, Piecha czy Piotrowskiego nie mają szans na wybór do Komisji Rewizyjnej. 

Do nieczystej gry radnych klubu PiS i Kulczyńskiego wkroczył nawet Wydział Nadzoru i Kontroli Dolnośląskiego Urzędu Wojewódzkiego, który w piśmie do Przewodniczącego Rady Miejskiej w Chocianowie jasno wskazuje: 

W państwie demokratycznym konieczne jest zapewnienie możliwości wszystkim siłom politycznym wchodzącym w skład danego organu stanowiąco-kontrolnego jednostki samorządu terytorialnego sprawowania kontroli oraz wpływu na przebieg i ustalenie wyników takiej kontroli (por. wyr. NSA z 27.6.2013 r., II OSK 325/13). Warto również przywołać wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 14 grudnia 2011 r. (II OSK 2351/11), w którym Sąd stwierdził, że „do składu Komisji nie zostali bowiem powołani przedstawiciele wszystkich klubów działających w Radzie". 

Organ Nadzoru ponownie wskazuje, że Rada Miejska w Chocianowie ma obowiązek zapewnić, aby w skład wybranej przez nią Komisji Rewizyjnej wchodzili przedstawiciele wszystkich klubów. Nie zrealizowanie tego obowiązku przez Radę, pomimo upływu coraz dłuższego okresu czasu, może być rozpatrywane jako powtarzające się naruszenie ustawy o samorządzie gminnym.

Jak czytamy w piśmie skierowanym do Przewodniczącego Rady Miejskiej w Chocianowie, Janusza Ślipko: 

W razie powtarzającego się naruszenia przez radę gminy Konstytucji lub ustaw, Sejm, na wniosek Prezesa Rady Ministrów, może w drodze uchwały rozwiązać radę gminy.  W przypadku rozwiązania rady gminy Prezes Rady Ministrów, na wniosek ministra właściwego do spraw administracji publicznej, wyznacza osobę, która do czasu wyboru rady gminy pełni jej funkcję.

Mając na względzie powyższe oraz brak zapewnienia miejsca w Komisji Rewizyjnej Rady Miejskiej w Chocianowie przedstawicielom wszystkich klubów, Wojewoda Dolnośląski wzywa do niezwłocznego podjęcia działań w tym zakresie.

Okazuje się jednak, że Przewodniczący Rady Miejskiej w Chocianowie, Janusz Ślipko bagatelizuje problem wskazany przez Wydział Nadzoru i Kontroli Dolnośląskiego Urzędu Wojewódzkiego.

W odpowiedzi do której dotarliśmy, Ślipko tłumaczy Wojewodzie, że komisja została utworzona i obsadzona przed powstaniem klubu radnych „Razem dla Chocianowa" i po informacji o powstaniu nowego klubu, jeden z dotychczasowych członków komisji rewizyjnej zrezygnował z zasiadania w niej, celem zwolnienia miejsca dla radnego z tego klubu. 

Od chwili wspomnianej rezygnacji, na każdej sesji Rady Miejskiej w Chocianowie podejmowana jest próba wyboru członka Komisji Rewizyjnej spośród radnych należących do klubu radnych „Razem dla Chocianowa". Wybór ten nie jest dokonywany, jako że żaden z kandydatów na nowego członka komisji rewizyjnej nie otrzymuje wystarczającej liczby głosów. -tłumaczy w piśmie do Wojewody Janusz Ślipko. 

Ślipko stara się też wmówić Wojewodzie, że gdyby radna Izabela Szwed zgodziła się na kandydowanie do Komisji Rewizyjnej, to dostałaby poparcie.

Równocześnie członek klubu radnych „Razem dla Chocianowa", który uzyskałby poparcie większości rady nie wyraża zgody na kandydowanie. - czytamy w odpowiedzi Janusza Ślipko 

Przewodniczący Rady Miejskiej najwyraźniej ma krótką pamięć, bo kilkukrotnie, podczas sesji Rady Miejskiej, radna Izabela Szwed dobitnie tłumaczyła radnym oraz przewodniczącemu, że nie wyraża zgody na kandydowanie, ponieważ z racji na swoje wykształcenie powinna zasilić inną komisję. 

Nie wyrażam zgody na kandydowanie do Komisji Rewizyjnej, bo uważam, że nie posiadam kompetencji aby w niej pracować. Jestem zdania, że pozostali członkowie z Klubu Razem dla Chocianowa posiadają ku temu kwalifikacje.

Moim miejscem pracy z racji pracy w edukacji powinna być Komisja Oświaty, Spraw Społecznych i Promocji.  Mam nadzieję, że tak się kiedyś stanie. Chcę dzielić się swoją wiedzą i doświadczeniem. Staram się to czynić a moje członkostwo w tejże komisji byłoby sygnałem normalizacji obyczajów. - powiedziała radna Izabela Szwed

Tym samym Przewodniczący Rady Miejskiej w Chocianowie, Janusz Ślipko w piśmie do Wojewody, marginalizuje problem oraz stwierdza, że Rada Miejska w tym zakresie zachowuje się zgodnie z oczekiwaniami

Wyrażonymi w Wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 10 stycznia 2012 sygn. akt II OSK 2351/11, w którym stwierdza się „Jeżeli jednak na danej sesji rady nie można podjąć uchwały w sprawie wyboru członków komisji rewizyjnej, próbę wyboru należy ponowić na kolejnej sesji, zaś organy gminy oraz kluby radnych winny dążyć do wypracowania konsensusu w sprawie wyboru konkretnego kandydata.

W zaklinanie rzeczywistości przez Janusza Ślipko nie wierzą mieszkańcy Chocianowa ale również radni z klubu "Razem dla Chocianowa", którzy do tej pory nie dostali od Przewodniczącego Rady Miejskiej listu z odpowiedzią do Wojewody, który dziś publikujemy. 

Odpowiedź Przewodniczącego Rady do Wojewody Dolnośląskiego jest co najmniej brakiem szacunku do Wojewody oraz Urzędu Wojewódzkiego. Radni Klubu Kulczyński i PiS celowo i z premedytacją uniemożliwiają radnym z Naszego Klubu członkostwo w komisji od wielu miesięcy. Przewodniczący zapewnia Wojewodę, że gdyby Izabela Szwed zgodziła się na kandydowanie to uzyskałaby poparcie - to najlepszy dowód na to, że gdzieś w gabinetach chocianowskiego urzędu napisany wcześniej scenariusz musi być zrealizowany. Radni Kulczyńskiego i PiS najwidoczniej boją się dopuścić do komisji osoby, które mają pojęcie o publicznych finansach. - powiedział radny Norbert Piotrowski. 

Z naszych informacji wynika, że w sprawie dotyczącej rozwiązania Rady Miejskiej w Chocianowie, Wydział Nadzoru i Kontroli Dolnośląskiego Urzędu Wojewódzkiego aktualnie analizuje sprawę.